czwartek, 27 września 2012

POTĘGA BOGA


Wszechświat nie może być bogiem ponieważ zmienia się i przemija co zresztą możemy obserwować na co dzień. Jest dziełem Boga i Bóg zapewne panuje nad tym co się w nim dzieje. Bóg jest Duchem i jest wszechobecnym Duchem, i jest we wszystkich miejscach na raz. On jest obecny we wszystkich miejscach i zapewne też przenika cały wszechświat. (Jr. 23 ,24) Cytuję :
 "(24) Czy zdoła się kto ukryć w kryjówkach, abym Ja go nie widział? - mówi Pan. Czy to nie Ja wypełniam niebo i ziemię?"
 Aniołowie też są czystymi bytami duchowymi ale są przypisani do swoich miejsc.
 Człowiek też ma ducha w sobie ,w swoim ciele ; Cytuję (1Kor 2 ,11) :
"(11) "Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży."
W powyższym cytacie mamy też definicję ducha.Duch ludzki ograniczony jest do miejsca (ciała) ; Bóg natomiast jest wszędzie na raz ,jednocześnie.

 Reasumując : Bóg w przeciwieństwie do wszechświata jest niezmienny zawsze ten sam co mamy opisane w tych fragmentach Biblii :(Hbr 1,10-12) Cytuję :
 "10.Oraz: Tyś, Panie, na początku ugruntował ziemię, i niebiosa są dziełem rąk twoich; 11. one przeminą, ale Ty zostajesz; I wszystkie jako szata zestarzeją się, 12. i jako płaszcz je zwiniesz, jako odzienie, i przemienione zostaną; ale tyś zawsze ten sam i nie skończą się lata twoje."
oraz drugi cytat(Ps 102 ,25-28) Cytuję :
"25. Rzekłem: Boże mój, nie zabieraj mnie w połowie dni moich, Wszak lata twoje trwają z pokolenia w pokolenie.26. Tyś z dawna założył ziemię, A niebiosa są dziełem rąk twoich. 27. One zginą, Ty zaś zostaniesz, I wszystkie jak szata się zużyją; Jak szata, która się zmienia, one się zmienią. 28. Ale ty pozostaniesz ten sam I nie skończą się lata twoje."
Musimy tu odróżnić stwórcę który się nie zmienia od stworzenia ,które podlega ciągłej przemianie i przemijaniu. Mam nadzieję ,że się nie pomyliłem w rozumowaniu wszak jestem tylko człowiekiem.

poniedziałek, 28 maja 2012

NARODOWI POLSKIEMU POTRZEBNA JEST DUCHOWA PRZEMIANA

Każdy naród żyjący na Ziemi jest obserwowany przez Boga i oceniany. My Polacy powinniśmy sobie zadać pytanie ; czy Bóg obserwując nasze postępowanie może stawiać nasz naród za wzór dla innych narodów (nie tylko chrześcijańskich ale i niechrześcijańskich) czy raczej za zgorszenie ? Czy my jako naród (podobno chrześcijański) zamiast dawać dobry przykład ,nie staramy się raczej upodobnić do innych nacji w tym co jest złe ? Czy w naszym kraju pieniądz dla wielu z nas ,nie stał się bogiem co jest powodem ,że stosunki międzyludzkie są zimne jak lud na Antarktydzie ?

Czy nie zaczęliśmy uważać za coś naturalnego wynaturzeń systemu gospodarczego w jakim żyjemy ? Czy bezdomnych zamarzających na mrozie ,żebraków ,czy ludzi gmerających po śmietnikach uważamy za coś zupełnie normalnego? A przecież to są najgorsze społeczne patologie i nie powinny być akceptowalne przez naród uważający się w większości za chrześcijański. Nadszedł najwyższy czas w końcu zdać sobie sprawę ,że jesteśmy odpowiedzialni za wiele z nich , popierając obecny nieludzki system gospodarczy ?

 Poniższy cytat z Biblii odnosi się do narodu wybranego ,ale przecież teraz to my chrześcijanie jesteśmy narodem wybranym i powinniśmy świecić przykładem. Jeżeli tego nie czynimy ,czy poniższy cytat z Księgi Jeremiasza i nas nie będzie może dotyczył ? Nie bądźmy jako naród jak mieszkańcy Sodomy i Gomory , tylko raczej jak mieszkańcy Niniwy ? Miejmy nadzieję ,że mamy jeszcze czas aby odrzucić złe prawa i traktować siebie jak braci. Obecnie nasz naród został podzielony przez panujący system gospodarczy na kasty i klasy i jest bardzo dużo zła w stosunkach międzyludzkich. Musimy wykorzenić to zło z naszego życia bo inaczej nasz kraj stanie się miejscem podobnym do piekła. Poniższy cytat niech będzie dla nas zarazem nadzieją ale i przestrogą.    
Cytuję :(Jr 18 ,7-12)


"(7) Raz grożę narodowi i królestwu, że je wykorzenię, wywrócę i zniszczę, (8) lecz jeżeli się ów naród odwróci od swojej złości, z powodu której mu groziłem, to pożałuję tego zła, które zamierzałem mu uczynić. (9) Innym razem zapowiadam narodowi i królestwu, że je odbuduję i zasadzę, (10) lecz jeżeli uczyni to, co jest złe w moich oczach, nie słuchając mojego głosu, to pożałuję dobra, które obiecałem mu wyświadczyć. (11) Otóż teraz powiedz mężom judzkim i mieszkańcom Jeruzalemu: Tak mówi Pan: Oto Ja przygotowuję na was nieszczęście i podejmuję przeciwko wam postanowienie: Zawróćcie więc każdy ze swojej złej drogi i poprawcie swoje postępowanie i swoje czyny! (12) Lecz oni odpowiedzą: Nic z tego! Pójdziemy raczej za naszymi zamysłami i każdy z nas kierować się będzie uporem swojego złego serca."

niedziela, 27 maja 2012

ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO - CYTATY Z PISMA ŚWIĘTEGO.


1.Pierwszy cytat pochodzi z Pierwszego Listu św. Pawła do Koryntian. (Kor.2,11).
"(11) Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest?
Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży."

2. Drugi cytat pochodzi z dziejów Apostolskich  (Dz 2,17-18) Cytuję :
"I stanie się w ostateczne dni, mówi Pan, Że wyleję Ducha mego na wszelkie ciało I prorokować będą synowie wasi i córki wasze, I młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, A starcy wasi śnić będą sny; (18) Nawet i na sługi moje i służebnice moje Wyleję w owych dniach Ducha mego I prorokować będą."

3. Trzeci cytat pochodzi z Listu św.Pawła do Galatów  (Gal 4, 6). Cytuję :
"(6) A ponieważ jesteście synami, przeto Bóg zesłał Ducha Syna swego do serc waszych, wołającego: Abba, Ojcze!"

4.Czwarty cytat pochodzi z Ewangelii św. Jana : (Jan 10,30). Cytuję :
(10) "Ja i Ojciec jedno jesteśmy."

5. Piąty cytat  pochodzi z Ewangelii św. Jana (Jan 14, 7-11)  Cytuję :
"7) Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście.
(8) Rzekł do Niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy.
(9) Odpowiedział mu Jezus: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca?
(10) Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł.
(11) Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie."

6. Szósty cytat  również pochodzi z Ewangelii św. Jana : (Jan 14,23)  Cytuję :
"(23) Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy."

7.Siódmy cytat pochodzi z I Listu św. Pawła do Koryntian : (I Kor 3 ,16) Cytuję :
"(16) Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was?".

8. Ósmy cytat   Księga Psalmów : Psalm 51 ; wersety 11-13 . Cytuję :
"11) Zakryj oblicze swoje przed grzechami moimi I zgładź wszystkie winy moje.
(12) Serce czyste stwórz we mnie, o Boże, A ducha prawego odnów we mnie!
(13) Nie odrzucaj mnie od oblicza swego I nie odbieraj mi swego Ducha świętego!".

9. Dziewiąty cytat pochodzi z Listu św. Pawła do Rzymian : (Rz 8,14-17)  Cytuję :
"(14) Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi. (15) Wszak nie wzięliście ducha niewoli, by znowu ulegać bojaźni, lecz wzięliście ducha synostwa, w którym wołamy: 
Abba, Ojcze! (16) Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy.(17) A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko razem z nim cierpimy, abyśmy także razem z nim uwielbieni byli."


Wszystkie cytaty pochodzą z Biblii Warszawskiej

niedziela, 19 lutego 2012

CZY PAN JEZUS PODZIELIŁ CHRZEŚCIJAN NA DUCHOWIEŃSTWO I ŚWIECKICH ?


Nie wiem czy podział wierzących na duchowieństwo i zwykłych wiernych jest słuszny ? Ten podział jest w istocie podziałem wierzących na kasty i moim zdaniem w przeszłości jak i obecnie był i jest przyczyną bardzo wielu gorszących zdarzeń. Dzisiaj on może tylko demoralizować chrześcijaństwo ale w przeszłości ten podział powodował wykorzystywanie zwykłych wiernych ,przez niektórych braci należących do stanu duchownego.

Owszem św. Piotr wspomina o "starszych" ale czy tu raczej by nie chodziło o wybranych
starszych,przełożonych chrześcijańskich zborów (wspólnot chrześcijańskich). Czy to była
jakaś specjalna wspólnota we wspólnocie wszystkich chrześcijan mająca jakieś specjalne przywileje ?
Nie sądzę. Św. Paweł pisze , że kto stara się o posadę biskupa powinien mieć odpowiednie
predyspozycje i być moralnym przykładem dla pozostałych braci. Można wywnioskować ,
że pierwsi "starsi w kościele" byli najprawdopodobniej wybierani z pośród wspólnoty równych braci.

Uważam ,że w ramach odnowy kościoła katolickiego powinna zacząć się szeroka dyskusja na ten temat. Głównym tematem tej dyskusji powinno być zagadnienie : czy rzeczywiście Jezus podzielił wiernych na duchowieństwo i wiernych świeckich ? Tym tematem  powinni zająć się teolodzy i badacze nauk Jezusa zarówno ci świeccy jak i duchowni. Ja osobiście uważam ,że te zagadnienia chyba są lepiej regulowane w zborach i wspólnotach protestanckich chrześcijan. Ale oczywiście jest to sprawa do dyskusji.

Czy w takim układzie byłoby miejsce na stanowisko papieża. Uważam ,że tak. Powinna istnieć
instytucja reprezentująca wszystkich chrześcijan wobec Świata  i pilnująca czystości nauk
Jezusa. Ja osobiście uważam ,że obecnie np. Kk w niektórych dogmatach bardzo odszedł
od prawdziwego przesłania Biblii i w ramach przeglądu powinien niektóre z nich zweryfikować.
Ale to są moje opinie i przemyślenia i może nie mam racji.

Podane wyżej rozważania są wyłącznie moimi przemyśleniami i możesz się z nim zgodzić ale nie musisz. Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić.

piątek, 20 stycznia 2012

CZY POLSKA MOŻE STAĆ SIĘ W PRZYSZŁOŚCI KRAJEM PRAWDZIWIE CHRZEŚCIJAŃSKIM ?

Z przykrością należy stwierdzić ,że obecnie w Polsce wśród ludzi jest bardzo mało zachowań chrześcijańskich. Wiara Polaków koncentruje się na wypełnianiu obrzędów i przestrzeganiu tradycji wynikających z obchodzenia wielu świąt w roku liturgicznym. Oczywiście nie twierdzę ,że te sprawy są niepotrzebne ale one powinny wynikać z braterstwa idei ;chrześcijańskich idei. Nie może tak być w kraju ludzi wierzących w Jezusa ,że jest tylu ludzi cierpiących niedostatek i poniżenie z braku środków do życia. Nie może tak być ,że chrześcijanie popierają ustrój gospodarczy prowadzący do tylu patologii takich chociażby jak bezdomność ,żebractwo czy głód wśród dzieci czy wielu starszych ludzi. Chrześcijaństwo to niekoniecznie materialne bogactwo kościołów lśniących często złotymi ozdobami czy wspaniałymi dziełami sztuki. To wszystko przeminie i ulegnie rozpadowi. Cóż to wszystko zresztą znaczy przy chociażby jednym wiernym cierpiącym z powodu głodu czy z braku ciepłego kąta do spania ? Chrześcijaństwo to moim zdaniem przede wszystkim wspólnota ludzi wzajemnie dbających o siebie ,gdzie nie doświadczysz głodu czy poniżenia a jeden drugiego nie oszukuje i nie wyzyskuje i nie wywyższa się jeden ponad drugiego. Wszak jesteśmy wszyscy braćmi i mamy tylko jednego pana : Jezusa.

czwartek, 22 grudnia 2011

NIE PONIŻAJ DRUGIEGO CZŁOWIEKA JEŚLI CHCESZ BYĆ PRZYJACIELEM BOGA

Czy nie wiecie ,że świątynią Ducha Bożego jesteście. Co znaczą te słowa ? Znaczą tyle ,że o ole żyjemy w zgodzie z własnym sumieniem świadomość samego Boga jest w nas. Świadomość Ojca i Syna Bożego czyli Duch Boży przebywa razem z naszą świadomością czyli z naszym duchem. Doradza nam i umacnia nas w wierze i prowadzi do zbawienia. Nie jest to czasami łatwa droga ,ale droga cierpienia i wyrzeczeń często spowodowanego przez naszych bliźnich. Wielu ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy ,że poniżając i wykorzystując drugiego człowieka być może poniża samego Ducha Bożego przebywającego w nim. Jakże więc ów człowiek ostoi się na sądzie ostatecznym ? Jakże spojrzy człowiek w oczy Jezusowi ,który sam był świadkiem jego ohydnego postępowania wobec drugiego człowieka. Dlatego też strzeżmy się i szanujmy każdego z ludzi abyśmy sami na siebie nie ściągnęli kary. Przestrzeganie obrzędów i tradycji oraz odmawianie tysięcy litanii i różańców nic nie znaczy jeżeli nie będziemy szanować bliźniego swego jak siebie samego. Przyjęcie wiary w Jezusa powinno wiązać się z przewartościowaniem naszych życiowych ideałów i celów. Powinniśmy narodzić się jakby na nowo oczywiście nie cieleśnie ale duchowo. Ciało nasze przemija i w końcu umiera ,liczy się nasz duch, którego powinniśmy udoskonalać poprzez dobre postępowanie.

poniedziałek, 21 listopada 2011

PRZYPOWIEŚĆ O TALENTACH (Mat 25,14-30)

Do napisania tego postu sprowokowało mnie mylne rozumienie tej przypowieści przez wielu ludzi. Niektórzy interpretują tę przypowieść wręcz jako poparcie dla kapitalizmu oraz nieograniczonego bogacenia się jednostki. W przypowieści występuje obrót talentami przez bankierów co mogło by wskazywać na zachętę dla spekulacji.

Ale czy w przypowieści naprawdę o to chodzi ? Jak by tak było ,to na sądzie ostatecznym zapytano by się każdego ile uzbierał na koncie i według tego kryterium ktoś by został zbawiony a ktoś kto nic nie zarobił został by potępiony. Toż to kompletny absurd. Pan Jezus w innym miejscu wręcz wzywa
swoich uczniów aby nie gromadzili skarbów tu na Ziemi ale gromadzili sobie raczej skarb w niebie (Mat 6 ,19-21). Zapewne chodzi tu o skarb z dobrych uczynków i ze sprawiedliwego postępowania.

O co więc chodzi ? Moim zdaniem o wykorzystywanie swoich zdolności otrzymanych od Boga w służbie innym ludziom. Św. Paweł pisał ,że dla niego śmierć to zysk i bycie z Jezusem ; ale i służba braciom i prowadzenie ich do zbawienia jest bardzo pożyteczne. Gdyby św. Paweł nie wykorzystywał swoich umiejętności do pozyskiwania ludzi dla Królestwa Bożego to wtedy można by powiedzieć ,że zakopał swój talent. Ale on przecież tego nie zrobił a wręcz przeciwnie niezwykle gorliwie służył Bogu pomnażając poprzez swoje nauki ilość współbraci w wierze w Jezusa.

Tak samo każdy z nas ma jakiś talent otrzymany od Boga ,który powinien wykorzystać aby podbudowywać ludzi czy to materialnie czy to duchowo by nie upadli na duchu i nie stracili nadziei w tych ciężkich czasach. Dopóki żyjemy starajmy się coś zrobić pożytecznego dla innych wykorzystując swoje talenty otrzymane od Boga. Nie zakopujmy ich skupiając się tylko na własnych potrzebach. Pracy jest wiele. Ubóstwo materialne ale i duchowe ludzkości pogłębia się coraz bardziej powodując totalny światowy kryzys i chaos a chęć indywidualnego zysku moim zdaniem jest tego główną przyczyną. "Somalizacja" Świata chyba pogłębia się coraz szybciej.

To są moje przemyślenia i możesz się z nimi nie zgadzać ,ale zastanów się i przemyśl czy w tym co napisałem nie ma jednak sporo prawdy.