Każdy naród żyjący na Ziemi jest obserwowany przez Boga i oceniany. My Polacy powinniśmy sobie zadać pytanie ; czy Bóg obserwując nasze postępowanie może stawiać nasz naród za wzór dla innych narodów (nie tylko chrześcijańskich ale i niechrześcijańskich) czy raczej za zgorszenie ? Czy my jako naród (podobno chrześcijański) zamiast dawać dobry przykład ,nie staramy się raczej upodobnić do innych nacji w tym co jest złe ? Czy w naszym kraju pieniądz dla wielu z nas ,nie stał się bogiem co jest powodem ,że stosunki międzyludzkie są zimne jak lud na Antarktydzie ?
Czy nie zaczęliśmy uważać za coś naturalnego wynaturzeń systemu gospodarczego w jakim żyjemy ? Czy bezdomnych zamarzających na mrozie ,żebraków ,czy ludzi gmerających po śmietnikach uważamy za coś zupełnie normalnego? A przecież to są najgorsze społeczne patologie i nie powinny być akceptowalne przez naród uważający się w większości za chrześcijański. Nadszedł najwyższy czas w końcu zdać sobie sprawę ,że jesteśmy odpowiedzialni za wiele z nich , popierając obecny nieludzki system gospodarczy ?
Poniższy cytat z Biblii odnosi się do narodu wybranego ,ale przecież teraz to my chrześcijanie jesteśmy narodem wybranym i powinniśmy świecić przykładem. Jeżeli tego nie czynimy ,czy poniższy cytat z Księgi Jeremiasza i nas nie będzie może dotyczył ? Nie bądźmy jako naród jak mieszkańcy Sodomy i Gomory , tylko raczej jak mieszkańcy Niniwy ? Miejmy nadzieję ,że mamy jeszcze czas aby odrzucić złe prawa i traktować siebie jak braci. Obecnie nasz naród został podzielony przez panujący system gospodarczy na kasty i klasy i jest bardzo dużo zła w stosunkach międzyludzkich. Musimy wykorzenić to zło z naszego życia bo inaczej nasz kraj stanie się miejscem podobnym do piekła. Poniższy cytat niech będzie dla nas zarazem nadzieją ale i przestrogą.
Cytuję :(Jr 18 ,7-12)
"(7) Raz grożę narodowi i królestwu, że je wykorzenię, wywrócę i zniszczę, (8) lecz jeżeli się ów naród odwróci od swojej złości, z powodu której mu groziłem, to pożałuję tego zła, które zamierzałem mu uczynić. (9) Innym razem zapowiadam narodowi i królestwu, że je odbuduję i zasadzę, (10) lecz jeżeli uczyni to, co jest złe w moich oczach, nie słuchając mojego głosu, to pożałuję dobra, które obiecałem mu wyświadczyć. (11) Otóż teraz powiedz mężom judzkim i mieszkańcom Jeruzalemu: Tak mówi Pan: Oto Ja przygotowuję na was nieszczęście i podejmuję przeciwko wam postanowienie: Zawróćcie więc każdy ze swojej złej drogi i poprawcie swoje postępowanie i swoje czyny! (12) Lecz oni odpowiedzą: Nic z tego! Pójdziemy raczej za naszymi zamysłami i każdy z nas kierować się będzie uporem swojego złego serca."
Czy nie zaczęliśmy uważać za coś naturalnego wynaturzeń systemu gospodarczego w jakim żyjemy ? Czy bezdomnych zamarzających na mrozie ,żebraków ,czy ludzi gmerających po śmietnikach uważamy za coś zupełnie normalnego? A przecież to są najgorsze społeczne patologie i nie powinny być akceptowalne przez naród uważający się w większości za chrześcijański. Nadszedł najwyższy czas w końcu zdać sobie sprawę ,że jesteśmy odpowiedzialni za wiele z nich , popierając obecny nieludzki system gospodarczy ?
Poniższy cytat z Biblii odnosi się do narodu wybranego ,ale przecież teraz to my chrześcijanie jesteśmy narodem wybranym i powinniśmy świecić przykładem. Jeżeli tego nie czynimy ,czy poniższy cytat z Księgi Jeremiasza i nas nie będzie może dotyczył ? Nie bądźmy jako naród jak mieszkańcy Sodomy i Gomory , tylko raczej jak mieszkańcy Niniwy ? Miejmy nadzieję ,że mamy jeszcze czas aby odrzucić złe prawa i traktować siebie jak braci. Obecnie nasz naród został podzielony przez panujący system gospodarczy na kasty i klasy i jest bardzo dużo zła w stosunkach międzyludzkich. Musimy wykorzenić to zło z naszego życia bo inaczej nasz kraj stanie się miejscem podobnym do piekła. Poniższy cytat niech będzie dla nas zarazem nadzieją ale i przestrogą.
Cytuję :(Jr 18 ,7-12)
"(7) Raz grożę narodowi i królestwu, że je wykorzenię, wywrócę i zniszczę, (8) lecz jeżeli się ów naród odwróci od swojej złości, z powodu której mu groziłem, to pożałuję tego zła, które zamierzałem mu uczynić. (9) Innym razem zapowiadam narodowi i królestwu, że je odbuduję i zasadzę, (10) lecz jeżeli uczyni to, co jest złe w moich oczach, nie słuchając mojego głosu, to pożałuję dobra, które obiecałem mu wyświadczyć. (11) Otóż teraz powiedz mężom judzkim i mieszkańcom Jeruzalemu: Tak mówi Pan: Oto Ja przygotowuję na was nieszczęście i podejmuję przeciwko wam postanowienie: Zawróćcie więc każdy ze swojej złej drogi i poprawcie swoje postępowanie i swoje czyny! (12) Lecz oni odpowiedzą: Nic z tego! Pójdziemy raczej za naszymi zamysłami i każdy z nas kierować się będzie uporem swojego złego serca."